Problem za ciasnego obuwia jest stary jak świat. To jak
bardzo ludzkie stopy były nękane przez buty na przestrzeni dziejów znalazło nawet
swoje odzwierciedlenie w przysłowiach i powiedzonkach. Na początku XVI wieku
kasztelan krakowski stwierdził słusznie, że: „Nikt lepiej nie wie, gdzie kogo
trzewik ciśnie, jako ten, kto w nim chodzi”, w wieku XIX mawiano: „Darmo, że ci
świat szeroki, kiedy trzewik ciasny”, a Anglicy twierdzą do dzisiaj, że
najwygodniejsze buty to buty stare. Wiem, że każda z tych ludowych mądrości ma
przede wszystkim znaczenie przenośne, ale trudno przecież nie zgodzić się z ich
przesłaniem dosłownym, prawda?
Jest wiele sposobów na rozciągnięcie za ciasnych butów.
Mniej czy bardziej skutecznych. Niektórzy radzą, by przyciasne czółenka
rozchodzić (każdego dnia po kilka minut, przechadzając się miedzy salonem a
sypialnią) – szkoda stóp. Inni proponują zakup specjalnego sprayu do skóry i
drewnianego prawidła – szkoda pieniędzy, skoro i tak niemałą sumę wydałyśmy już
na kupno nowych szpilek. Ja korzystam z innej metody: w stu procentach
niezawodnej i… zupełnie darmowej.
Żeby rozciągnąć kryte buty, będziemy potrzebowały trzech
rzeczy (no może czterech, jeśli włączyć w to parę niesfornych, cisnących
pantofelków), tj. odrobiny waty, kartki papieru i wilgotnej szmatki.
Oto, co musicie zrobić:
1. W czubek buta umieśćcie niewielką ilość waty – tak, by
wypełniła dokładnie nosek.
2. Następnie włóżcie
do buta kulkę papieru i dociśnijcie ją do waty.
3. Resztę buta wypełnijcie szmatką, delikatnie nasączoną
wodą. Tak wypełniony but zostawcie na kilka godzin. Gotowe!
W przypadku obuwia odkrytego jest trzy razy łatwiej.
Potrzebujecie tylko wilgotnej szmatki. Musicie ją umieścić w czubku za ciasnego
buta na kilka godzin. I już.
Życzę Wam powodzenia i niezliczonej ilości kroków w Waszych
nowych (i wygodnych) butach, bez odcisków, obtarć czy obrzękniętych stóp!
Uwielbiam takie takie buty ;) Dokupuję sobie do nich zawsze podpiętki korkowe i mogę chodzić cały dzień.
OdpowiedzUsuńFajny wpis i przydatny patent. Od siebie mogę polecić również wkładki silikonowe, które również rozepchają trochę ciasne buty. Dzięki nim rozchodziłam piękne, skórzane szpilki, które zakupiłam podczas zeszłorocznej wyprzedaży w mniejszym rozmiarze.
OdpowiedzUsuńWarto pamiętać o tym, że ciasne buty mogą negatywnie wpływać na krążenie krwi w nogach... Z tego też powodu warto stosować rajstopy kompresyjne, które zadbają o prawidłowe krążenie krwi w naszych nogach. Śliski materiał elastycznej pończochy zabezpieczy również stopę przed odciskami.
OdpowiedzUsuń