środa, 24 czerwca 2015

The art of drinking coffee



W ramach tygodnia kawy, rozpoczętego na blogu w poniedziałek, dzisiaj po raz kolejny o... kawie. Po części teoretycznej nadszedł czas na praktykę. 



Kawa zawitała do Europy w połowie XVI stulecia. Mieliśmy zatem ponad 400 lat, żeby nabrać doświadczenia i wypracować coś, co dzisiaj możemy spokojnie określić mianem „sztuki picia kawy”. Chwycenie do ręki niewielkiej filiżanki i rozkoszowanie się „czarnym napojem” nie wydaje się skomplikowane. A jednak. Istnieje kilka reguł, których przestrzeganie codzienny rytuał picia kawy uczyni doskonałym. W Polsce moda na kawę (prawdziwą, z ekspresu) pojawiła się stosunkowo niedawno, dlatego brakuje nam jeszcze odpowiednich nawyków. Skąd zatem czerpać przykład?

Liderem eksportu i importu kawy na rynku europejskim są Włosi, a włoskie prażalnie kawy należą do najlepszych na świecie. Wszystko dlatego, że na Półwyspie Apenińskim, od Alp po Sycylię, picie kawy można określić tylko jednym słowem: SZTUKA, a przecież kto jak kto, ale Włosi na sztuce znają się doskonale. I może i nie należałoby kopiować ich we wszystkim (stanowczo odradzam imitowanie ich bałaganiarstwa, niesłowności czy kłótliwości), ale w piciu kawy akurat warto byłoby ich naśladować. 



Oto cztery, moim zdaniem najważniejsze, reguły, które powinniśmy sobie przyswoić przy okazji następnej wizyty w kawiarni.

1. Espresso należy pić szybko
To nie znaczy, że jednym duszkiem, ale prowadzenie długiej pogawędki nad malutką filiżaneczką kawy wydaje się przesadą. Poza tym, czy ktoś lubi zimną kawę?

2. Żadna kawa zamówiona popołudniu nie powinna zawierać mleka
Dotyczy to zarówno mleka normalnego, jak i spienionego. Włosi zasady tej przestrzegają szczególnie skrupulatnie. Ma to swój sens. Kawy z dodatkiem mleka są słodkie, dlatego idealnie komponują się z brioszkami, rogalikami i innymi słodkościami. Cappuccino zamówione do obiadu brzmi równie niesmacznie, co pączek nadziewany boczkiem. Niektóre zestawienia po prostu nie funkcjonują.

3. Espresso się nie słodzi  
To jest zasada ogólna, od której oczywiście można robić wyjątki i robią je głównie neapolitańczycy, którzy kawę piją zawsze na słodko. Espresso jest kawą mocną, o dość wyrazistym smaku i aromacie, dlatego większość stara się go zneutralizować, dodając do niej łyżeczkę cukru. Ja proponowałabym powoli ilość tego cukru ograniczyć, codziennie redukując jego użycie aż do zera. Rozkoszowanie się smakiem kawy, niezakłóconym żadnymi dodatkami, to czysta przyjemność. A trzeba się spieszyć. Naukowcy ostrzegają, że arabica może wyginąć za 70 lat…

4. Jest surowo wzbronione zamawianie cappuccino po godzinie 11
W przeciwieństwie do poprzedniej, od tej reguły nie obowiązują żadne wyjątki. Tradycyjnie cappuccino ma towarzyszyć nam do słodkiego śniadania. No chyba że ktoś ma zwyczaj jadać je później…    



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz