W tym roku po raz
pierwszy postanowiłam naprawdę cieszyć się jesienią. Bo w zasadzie, dlaczego
nie? Może i wolę zielone liście, ale przecież drzewa mieniące się różnymi
odcieniami czerwieni, żółci i brązu też są piękne. Każda pora roku ma w sobie
wiele uroku, wystarczy go dostrzec.
By nie poddawać się jesiennemu przygnębieniu, wymyśliłam
kilka sposobów. Wrzesień i październik postanowiłam uprzyjemnić sobie
jesiennymi kwiatami: ciemnoróżowy wrzos i radośnie żółte słoneczniki upiększyły
moje mieszkanie. W kuchni zagościła dynia! Polecam Wam szczególnie dyniową zupę-krem
i zapiekaną dynię z oliwą z oliwek i rozmarynem. Moje długie jesienne wieczory
wypełniają także wypieki.
Jednym z nich, bardzo szybkim w przygotowaniu, ale mimo
wszystko przepysznym, są tradycyjne
amerykańskie ciasteczka. Wystarczy zaledwie kilka składników (które prawdopodobnie
już teraz macie pod ręką) i kilkanaście minut, by móc cieszyć się domowymi
ciastkami. W towarzystwie książki i gorącej herbaty będą smakować wyjątkowo. W poniższym
przepisie jedynym dodatkiem jest czekolada, ale ciastka można dowolnie urozmaicić,
chociażby garścią orzechów laskowych lub rodzynek.
Smacznego!
SKŁADNIKI:
120 g masła
1/3 szklanki cukru
1 i ½ szklanki mąki
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 g gorzkiej czekolady
1 jajko
papier do pieczenia (do wyłożenia formy)
Przepis
krok po kroku:
1.
W misce masło, pokrojone na drobne kawałeczki, połączyć z cukrem.
2.
W osobnej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sól i posiekaną gorzką
czekoladę.
3.
Do masła dodać czekoladowo-mączną mieszankę, wbić jajko i zagnieść ciasto.
Jeśli jest zbyt rzadkie, dodać trochę mąki.
4.
Z ciasta zrobić nieduże kulki i ułożyć je w formie, wyłożonej papierem do
pieczenia. Kulki następnie rozgnieć dłonią lub łyżką, by nadać im kształt
ciasteczek. Ciasteczka powinny znajdować się w pewnych odległościach, bo
podczas pieczenia nieco urosną.
5.
Ciastka piec w temp. 200 st. C przez ok. 15 minut.